Moglabym nic nie mowic, po prostu nie pisac notek, ale chce napisac. Na razie zawieszam bloga...wszystko bedzie tak jak jest teraz ,poza nowymi notkami. Wroce...na pewno. Musze sie troche pozbierac...W sumie nie zmienilo sie wiele, ale ja...czuje sie rozbita...Nie umiem pisac o uczuciach, prawde mowiac nie umiem ich nawet nazwac...Musze sie pozbierac...i zrozumiec. Zbyt duzo robie rzeczy, ktorych albo potem zaluje ,albo nie rozumiem. Zbyt czesto gapie sie w przestrzen z uczuciem pustki, zbyt czesto sie siebie boje...trudno mi to wytlumaczyc...ale wroce...za kilka tygodni, za miesiac, a moze za tydzien...wiem ze wroce...

PS:to zwlaszcza do tych, ktorzy czytaja tego bloga rownoczesnie zanjac mnie normalnie:ta notka nie znaczy, ze nic mnie nie cieszy, ze robie co s automatycznie...nie.Nie czujcie sie po niej dziwnie, nie czujcie sie oszukani, to tylko uczucia, do ktorych sama przed soba nie chce sie przyznac...z Wami jest wspaniale, gorzej, gdy jestem sama...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
15.05.2005 :: 18:31 :: dmj113.neoplus.adsl.tpnet.pl

ktosiulka

kazdy dzien to inne uczucia... bede na Ciebie czekac...
13.05.2005 :: 19:15 :: gprs2.plusgsm.pl

outsiderka

Nie wiem czy chciałabyś mi zaufać... Mogę mieć tylko nadzieję. Rozdzielanie i rozpoznawanie uczuć nie jest proste, choć wszyscy chcą nam to wmówić. Zrozumieć siebie jest celem karzedego człowieka. Bo tylko człowiekowi płytkiemu wydaje się, że rozumie siebie do końca...
13.05.2005 :: 17:13 :: nat-tor.aster.pl

vampiria

Rozumiem tez chcialam zawiesic vanesse ale nie stwierdzilam ze jednak nie. Mam nadzieje ze kiedys poradzisz sobie z uczuciami i bedzies zumiala je nazwac bo jeste snarmawde wartosciowa osoba ktora zasluguje na szczescie i powinna sie nim cieszyc. Wroc tu kiedys a wtedy wszyscy bedziemy na ciebei czekac tak ja czekac sie na podroznika po dlugiej podrozy a ty usiadzisz i opowiesz nam co widzialas i co przeylas a my bedziemy sluchac jak male dzieci. prosze cie tylko o jedno nie trac sensu zycia bo tego nie zniose nie zniose kolejnej osoby z pustka w sercu. Choc sama nadal tak owo nosze. Czy czuje sie oszukana? Nie chyba nie moge nawet powiedzie c ze gdzies w glebi ducha sie tego spodziewlam spowidzwalam sie tego ze bedziesz potrzebowlal czasu aby wszystko przemyslec. Moze to sa tylko moje odczucia ale osotnio bardzo wiel sie wydarzylo i chyba zmienilo albo probowlao zmeiniac. Milo mi ze z nasz paczta czujesz sie dobrze. JA mam juz wrazenie ze ejtescie mi do zycia potrzebne jak krew i mrok i muzyka. Kocham cie
13.05.2005 :: 14:32 :: 80.54.200.2

ailene

Kazdy potrzebuje wytchniania i dystansu... Lubie Twoj blog... bede tesknic...
Talk.pl :: Wróć