22.03.2005 :: 20:56
Czuje sie jakbym spala, jakbym przesypiala cos nie zbyt waznego. Nie chce mi sie nawet myslec co moglabymm powiedziec czy zrobic. Nie chce sie wygrzebac spod grubej puchowej koldry, ktora skutecznie przeslania mi wszystko.Zyje tak tydzien albo dwa. Tylko dzisiaj w pewnym momecie poczulam, ze moge wreszcie zaczac oddychac. To nie bylo uczucie wielkiego szczescia, ale...zobaczylam pierwszy raz od dlugiego czasu ze zycie ma sens.Czuje sie jakbym zobaczyla pierwszy promien slonca, ktory zapowiada nowy dzien...